Przekaż nam 1,5% podatku. Wpisz nasz KRS 0000 220 518 w swoim zeznaniu podatkowym lub skorzystaj z darmowego programu do rozliczenia PIT

Opole Lubelskie: otwarte serca zwalczą biedę

W listopadzie wolontariusze filii Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh) w Opolu Lubelskim jak co miesiąc wydawali żywność. Skorzystali z niej nie tylko stali bywalcy punktu w Chruślankach Józefowskich, ale także nowe osoby.

– Przyszła do nas kobieta, która nie jest na liście z ośrodka pomocy społecznej, na podstawie której wydajemy żywność – relacjonuje Monika Koperkiewicz, kierownik filii w Opolu Lubelskim. – Miała zaświadczenie o swojej złej sytuacji, sądziła więc, że coś otrzyma. Nie mogliśmy jej jednak pomóc, gdyż inaczej zabrakłoby produktów dla osób, które systematycznie odbierają żywność i zostały wcześniej wpisane na listę beneficjentów. Gdy jej to powiedzieliśmy, rozpłakała się i podzieliła z nami szczegółami ze o swojego życia. W jej domu panuje przemoc – bije ją mąż, a ona sama nie ma gdzie się podziać z dwójką dzieci. Jej sytuacja materialna jest dramatyczna. Kiedy zaczęłam opowiadać o jej losie osobom zgłaszającym się po odbiór żywności, stało się coś niesamowitego. Beneficjenci zaczęli dzielić się częścią przypadających im produktów, przekazując je na rzecz tej pani. W efekcie na drugi dzień mogliśmy jej zawieść… trzy kartony żywności!

Taka otwartość beneficjentów filii z Opola Lubelskiego to nie nowość. Wielu z nich dało się poznać z dobrej strony już wcześniej.

– Kiedy zbliża się termin transportu artykułów spożywczych z Banku Żywności w Lublinie, niektórzy już kilka dni wcześniej o to pytają, bo chcą pomóc w rozładunku – opowiada pani Monika.

Mimo skromnych możliwości przedstawiciele filii w Opolu Lubelskim starają się dołożyć wszelkich starań, by wychodzić naprzeciw potrzebom ludzi, z którymi się stykają. Oprócz szlachetnych beneficjentów doświadczyli także życzliwości wielu innych osób – darczyńców, który przekazują pomoc dla podopiecznych filii.

Pani Ania z Lublina i pan Sławek z tej samej miejscowości to osoby, dzięki którym ostatnio w niejednym domu pojawił się uśmiech.

– Pan Sławek przekazał komputer. Trafi on do rodziny pani Agnieszki, którą się opiekujemy – wyjaśnia Monika Koperkiewicz. – Jej córka chodzi do drugiej klasy i jak wszystkie dzieci ma w szkole informatykę. Teraz dzięki darowi pana Sławka wreszcie będzie mogła odrobić zadanie domowe z tego przedmiotu… w domu. Z kolei pani Ania już po raz kolejny przekazała olbrzymią ilość ubrań i zabawek dla dzieci, którymi obdarujemy wiele rodzin.

Jak widać, wystarczy tylko trochę wysiłku i serca, by znaleźć rozwiązanie dla – wydawać by się mogło – nierozwiązywalnych problemów. Wolontariusze z Opola Lubelskiego już niejeden raz doświadczyli tego, że jeśli bardzo nam na kimś zależy, jesteśmy w stanie zarazić tą troską innych. A jeśli tak się stanie, pomoc przyjdzie na pewno.

Jeśli chcesz włączyć się w dzieło pomocy, złóż dar.

Pamiętaj, że przekazując 1% dla ChSCh, pomagasz potrzebującym (KRS 0000 220 518).

(aw)

Zapisz się na Newsletter
Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
Telefon:
(22) 31 31 425
E-mail:
biuro@bliskoserca.pl
Facebook
YouTube
Ta strona używa plików Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Czytaj więcej »
Zamknij